Arrinera Hussarya GT Prototype `2016 - Гоночный автомобиль (Польша) 2016 | |
|
229000 $ |
ТЕСТ-DRIVE`S
AutoGEN.pl - Przemysław Rosołowski - 14.01.2016
Niekończąca się historia pierwszego, polskiego
super samochodu rozpoczęła się w czerwcu 2008 roku razem z ogłoszeniem planów
budowy właśnie tego typu auta przez warszawskie Veno Automotive. Prototyp
pokazano trzy lata później po przekształceniu przedsiębiorstwa w Arrinera
Automotive i nawiązaniu współpracy z samym Lee Noble'm, producentem samochodów
sportowych i wyścigowych z Wielkiej Brytanii. Dalekie od produkcji seryjnej
coupe, które miało przyciągnąć inwestorów i postawić Arrinerę na motoryzacyjnej
mapie świata, wyposażono w silnik z Audi i elementy przeszczepione z modeli
innych marek i ubrano w oryginalne nadwozie.
Kilkanaście miesięcy po pokazie prototypu obwieszczono plany na produkcję
rasowego coupe z silnikiem umieszczonym centralnie i opublikowano pierwsze
projekty jego karoserii. Poznaliśmy również jego nazwę: Hussarya (w nawiązaniu
do słynnej polskiej jazdy konnej, uformowanej na początku XVI wieku). Pojazd
miał powstać na autorskiej, przestrzennej ramie, której projekt wspierał Noble,
a do jego napędu miała zostać zaprzęgnięta widlasta ósemka z gamy General Motors.
Od tego czasu plany marki ulegały nieustannym zmianom, jedne terminy zmieniano
na drugie, a projekt szedł do przodu małymi krokami.
Jesienią 2013 roku można było zobaczyć na testach jeżdżącą ramę, a rok później
na kolejnych testach w terenie pojawiła się Hussarya ubrana w karoserię. W roku
2015 marka, wokół której od początku piętrzą się kontrowersje, związane z
działaniami finansowymi spółki i nie mającymi pokrycia w rzeczywistości
zapowiedziami (pierwsza, gotowa do produkcji Arrinera miała być pokazana już w
2012 roku), postawiła kolejne kroki: w kwietniu po raz pierwszy przed dużą
publicznością na targach Motor Show Poznań stanął egzemplarz testowy. W
listopadzie to samo auto pokazano na wystawie Warsaw Moto Show. W tym samym
miejscu ogłoszono jeszcze ważniejszą premierę: wyścigową Hussaryę GT, która
miała pojawić się w połowie stycznia na Autosport International w Birmingham.
Polską premierę na salonie dedykowanym samochodom wyścigowym wsparły krajowe,
młode talenty: w dniu swoich dwudziestych trzecich urodzin Małgorzata Rdest i o
trzy lata młodszy Maciej Dreszer. W karierze Rdest do tego czasu znalazły się
starty w pucharach Audi Sport TT Cup, Volkswagen Golf Cup, brytyjskiej Formule 4
oraz Wyścigowych Samochodowych Mistrzostwach Polski, a Dreszer zdążył zaznaczyć
swoją obecność w seriach TMG GT 86 Cup, VLN na torze Nürburgring, 24h Series i
BMW M235i Racing Cup. Dwójka ta znalazła się wśród potencjalnych kierowców
modelu Hussarya GT, który miała realizować plan "polski samochód, polski zespół
i polscy kierowcy wyścigowi". Po kilku miesiącach ta szczytna idea rozpadła się
w zderzeniu z rzeczywistością i pierwszym kierowcą auta został ogłoszony Anthony
Reid, szkocki weteran serii British Touring Car Championship i zdobywca
trzeciego miejsca w 24-godzinnym wyścigu Le Mans za kierownicą Porsche 962C.
Torową maszynę przygotowano pod okiem polskich inżynierów i uczonych, w tym osób
z Politechniki Warszawskiej, do których dołączyli angielscy specjaliści. Efektem
prac nad aerodynamiką jest rozbudowane, szczególnie w tylnej części nadwozia,
ospoilerowanie samochodu (uwagę zwracają nietypowo rozwiązane tylne nadkola z
ogromnym wcięciami na trzy rzędy łopatek), płaska podłoga, poszerzone,
wentylowane nadkola z przodu, wysunięte progi i wlot powietrza na dachu, dzięki
któremu lepiej oddycha się silnikowi.
Hussarya GT zbudowana jest na przestrzennej ramie ze stali, która ma spełniać
wszelkie wymogi bezpieczeństwa podyktowane przez Federation Internationale de
l'Automobile. Nadwozie wykonane jest prawie w całości z włókien węglowych, a
podłoga oraz niektóre elementy wnętrza powstały z Kevlaru. Pojazd o masie nie
przekraczającej 1250 kilogramów wykorzystuje niezależne zawieszenie w układzie
push-rod z regulowanymi sprężynami i amortyzatorami, które zaprojektowano na
zamówienie w skandynawskim Ölins oraz tarcze hamulcowe o średnicy 380 milimetrów
i 6-tłoczkowe zaciski firmy Alcon. Kierowcę wspomaga kontrola trakcji firmy
Pectel oraz ABS od Boscha, a dodatkowy, awaryjny dostęp do kabiny zapewnia właz
w dachu.
Dzieło Polaków i Anglików pokazane w Birmingham napędzane było umieszczonym
centralnie silnikiem w układzie V8 o pojemności 6,2 litrów od General Motors (rodzina
LS3). W zależności od stopnia ograniczenia mocy, zależnego od danej serii
wyścigowej, motor miał dostarczać od 420 koni mechanicznych i 580 niutonometrów
do teoretycznych 650 KM i 810 Nm. W przedziale 450-600 KM operuje większość
współczesnych Arrinerze samochodów najwyższych klas GT, w tym GT3. Najsłabsze
modele w grupie GT4 z najmniejszymi silnikami oscylują w okolicach 330 KM, a
najmocniejsi zawodnicy GT4 nie przekraczają z reguły 450 KM. Napęd przenoszony
jest tylko na tylną oś za pomocą sekwencyjnej skrzyni o sześciu biegach
produkcji Hewland z obsługą za pomocą łopatek przy kierownicy. Kontakt z
podłożem zapewnia ogumienie typu slick firmy Michelin na 18-calowych felgach
Braid.
Pod koniec kwietnia twórcy polskiego ścigacza pochwalili się zdjęciami z
pomiarów w tunelu aerodynamicznym ośrodka testowego MIRA. Na początku czerwca
Hussarya GT w nowych kolorach pozowała przed obiektywem podczas jazd testowych w
deszczu na lotnisku Bruntingthorpe. Pod koniec tego samego miesiąca maszyna
wybrała się na Festiwal Prędkości w Goodwood, jedno z najważniejszych wydarzeń w
motoryzacyjnym kalendarzu, ściągające sportowe i wyścigowe samochody oraz
najbardziej utytułowanych kierowców i znane osobistości z całego świata.
Hussaryę GT można było zobaczyć wtedy po raz pierwszy publicznie w ruchu. Latem
maszyna odwiedziła kilka polskich miast. W połowie listopada dwa egzemplarze
auta w brytyjskiej zieleni pokazano na historycznym torze Brooklands i poddano
testom na pętlach Donington, Silverstone i Snetterton. Do tego czasu zmienił się
skład Arrinera Racing i założenia projektu, o którym zaczęto mówić w kategoriach
GT3 zamiast GT4. Miejsce LS3 zajęło 7-litrowe LS7 o mocy około 505 koni
mechanicznych.
Samochód ma być budowany na indywidualne zamówienia w Cambridgeshire i
rozprowadzany przez angielską spółkę Arrinera Racing. Twórcy wycenili Hussaryę
GT na okolice 229 tysięcy dolarów, co w momencie wejścia auta do sprzedaży
odpowiadało w listopadzie w zaokrągleniu 950 tysiącom złotych (plus kolejne 69
tysięcy za obowiązkowe części zapasowe). Niektóre elementy samochodu, jak na
przykład karbonowe poszycie, będą produkowane na terenie Polski. Maszyna ma
zadebiutować w wyścigach w 2017 roku, najprawdopodobniej w zawodach z
pełnoprawnymi autami klas GT4 i GT3 jako pojazd grupy prototypowej/eksperymentalnej.
Jej twórcy biorą pod uwagę serie GT Cup i Britcar w Wielkiej Brytanii oraz
narodowe puchary w całej Europie.
UKŁAD NAPĘDOWY
Silnik spalinowy - V8
Położenie - centralne
Pojemność - 6162 cm³
Moc - 420 KM
Moment obrotowy - 580 Nm
Napęd - tył
Skrzynia biegów - sekw. (6)
WYMIARY
Masa - 1250 kg
Długość - 4745 mm
Szerokość - 2050 mm
Wysokość - 1176 mm
Rozstaw osi - 2735 mm
Rozstaw kół (przód/tył) - 1706 mm/1706 mm
Opony przód - 18''
Opony tył - 18''
Zbiornik paliwa - 115 l
OSIĄGI
0-100 km/h - brak danych
Prędkość maksymalna - brak danych