Mercedes-Benz CL 65 AMG (C215) `2003 - Спортивный купе (Германия) 1999 | |
777000000000000000
|
ТЕСТ-DRIVE`S
AutoGEN.pl - Piotr Talik - 04.11.2007
Jaki jest najmocniejszy samochód sportowy na
świecie? Większość odpowie że Bugatti Veyron a garstka stwierdzi, że to SSC
Ultimate TT. Obie odpowiedzi można uznać za poprawne, jednak oba wozy są na
rynku od niedawna. Zatem co było najmocniejsze kilka lat wcześniej? Lambo?
Ferrari? Otóż nie. W 2003 roku ten tytuł zgarnął Mercedes i nie chodzi tutaj o
superauto w rodzaju SLR czy CLK GTR. Najpotężniejszy silnik świata trafił pod
maskę modelu CL czyli coupe dla panów po czterdziestce, ceniących sobie komfort,
elegancję, dobre osiągi oraz nie potrzebujących dodatkowej pary drzwi.
Połączenie równie osobliwe jak 500-konny V8 w Mercedesie G. Niestety CL65 AMG
nie prezentuje się równie dobrze.
Z zewnątrz wygląda jak coupe zbudowane na bazie limuzyny... bo w końcu takim
jest. Z przodu można go łatwo pomylić z Mercedesem E, natomiast tył przypomina
limuzynę klasy S. Oczywiście karoserii nie można odmówić elegancji, niestety nie
ma w sobie nic z supersamochodu. Ot kolejny Mercedes, jakie codziennie widzimy
na ulicach.
Wnętrze utrzymane w podobnej tonacji. Morze skóry, drewno i sporo elektroniki.
Pojazd oferuje cztery pełnowymiarowe miejsca i spory bagażnik, idealny na torbę
z kijami golfowymi. CL był produkowany w latach 2003-2006, kiedy wozy Mercedesa
borykały się z kiepską jakością, wielu klientów narzekało na liczne niedoróbki.
Pod maską drzemie prawdziwy potwór. Sześciolitrowe V12 prosto od AMG. 612 koni i
niebotyczne 1000 Nm momentu obrotowego. Ponoć prototypowa wersja tego motoru
dysponowała jeszcze większym momentem, lecz kończyło się to utratą zębów, nie
przez kierowcę, tylko przez skrzynię biegów. Silnik wspomagają dodatkowo dwie
turbosprężarki. Motor AMG ma dosyć ciekawą budowę. Trzy zawory na cylinder i
pojedynczy wałek rozrządu w głowicy, rozwiązanie bardzo rzadko spotykane. Silnik
zbudowano z materiałów mogących przetrwać extremalne ciśnienie i temperaturę,
bowiem przy pełnej mocy turbiny tłoczą aż 1,5 bara.
Inżynierowie zastosowali tutaj 5-biegowy automat, który przenosi moc silnika na
tylne koła. I tu pojawia się problem. Silnik w CL jest zamontowany z przodu,
dzięki czemu tylne koła nie są dociążone. Po prostu dwie opony tylnej osi nie są
wstanie przenieść takiej mocy na drogę, przy każdym dynamiczniejszym ruszaniu CL
pali gumę. Z pomocą może tutaj przyjść kontrola trakcji, która jednak
zdecydowanie pogarsza osiągi. Do setki CL65 przyspiesza w 4,4 sekundy, tylko o
0,3 szybciej niż jego słabszy brat CL55. Sześćdziesiątkapiątka ujawnia swoją
przewagę jedynie podczas wyprzedzania, gdy kluczową role odgrywa moment obrotowy.
Prędkość maksymalna tego potwora została tradycyjnie ograniczona do 250 km/h.
Mercedes jest wyposażony w pneumatyczne zawieszenie o zmiennych ustawieniach,
które jednak nie do końca radzi sobie z samochodem przy ostrej jeździe.
Niemiecki koncern chciał stworzyć pojazd idealny. Pakowny, praktyczny, szybki i
komfortowy. Niestety ideały istnieją tylko w marzeniach. W realnym świecie
zdecydowanie lepiej poradzi sobie słabszy, 500-konny CL55 AMG.
UKŁAD NAPĘDOWY
Silnik spalinowy - V12 (twin turbo)
Położenie - przód . wzdłużnie
Pojemność - 5980 cm³
Moc - 612 KM
Moment obrotowy - 1000 Nm
Napęd - tył
Skrzynia biegów - auto / 5
WYMIARY
Masa - 2130 kg
Długość - 4993 mm
Szerokość - 1857 mm
Wysokość - 1398 mm
Rozstaw osi - 2885 mm
Rozstaw kół (przód/tył) - 1577 mm/1578 mm
OSIĄGI
0-100 km/h - 4.4 s
Prędkość maksymalna - 250 km/h