Audi R8 V12 TDI Concept (42) `2008 - СпортКупе (Германия) 2006 | |
|
ТЕСТ-DRIVE`S
AutoGEN.pl - Przemysław Rosołowski - 14.01.2008
Jeszcze nie tak dawno silnik wysokoprężny w
samochodzie sportowym był niewybaczalną zbrodnią. A dziś? Nie dość, że Diesel w
coupe to nie wstyd to jeszcze benzynówki się sprzeniewierzyły - połykają
biopaliwo w postaci etanolu! Nie ma w tym jednak nic dziwnego. Choć trudno
powiedzieć co miałyby do powiedzenia benzynówki gdyby nie coraz bardziej
dławiące je względy ekologiczne. Współczesne Diesle z powodzeniem wypierają
silniki benzynowe na rynku i w sporcie (Le Mans) a etanol potrafi dać znaczący
wzrost mocy. Ale czy Diesel może się sprawdzić w samochodzie sportowym z
najwyższej półki?
Tu z odpowiedzią pospiesza Audi. W modelu R8 specjaliści koncernu nie mogli
zbytnio zaszaleć, aby nie robić wewnętrznej konkurencji dla Lamborghini Gallaro
i auto zadowolić musiało się jedynie V8 produkującą tylko 420 KM. Niemcy
znaleźli jednak inną furtkę, którą otworzyli na oścież i wbiegli z impetem w
głąb na zupełnie nowe pole, do którego otworzyła się przed nimi droga. "Diesel!"
- zakrzyknięto zgodnie. Po czym nastała cisza...
Embargo na wszelkie informacje na temat R8 napędzanej silnikiem wysokoprężnym
nałożono do 13 stycznia, kiedy to auto miało zadebiutować na North American
International Auto Show w Detroit. Pierwsze zdjęcia wyciekły jednak prawie
tydzień wcześniej w niemieckim dwutygodniku "Auto Motor und Sport" rozesłanym
przedpremierowo do prenumeratorów, zaraz potem do internetu przedostało się
promocyjne video. Temperatura podskoczyła. Najważniejsze zmiany zaszły wewnątrz
samochodu, ale wraz z nimi odważnie zaingerowano także w kształty nadwozia. Z
przedniej kraty i wlotów powietrza zerwano niemal wszystkie poziomie pasy i
wszystkie pionowe, które zastąpiono niepokojąco wielkimi powierzchniami czarnej
siatki. Ten sam zabieg wykonano z wylotami z tyłu, pod które podciągnięto
zupełnie nowe końcówki układu wydechowego. Wysoko na kuperku zawieszono także
zgrabny, podnoszony spoiler. Dach przeszkolono a przez jego środek poprowadzono
tunel dostarczający chłodne powietrze do komory silnika. Pod progami oraz
zderzakami powiły się dyskretne nakładki. W profilu zmieniono nieco kształt
sideblades, dodano wlot powietrza w progu oraz zaakcentowano nadkola. Niewielkie
zmiany zaszły także we wnętrzu (łącznie z pojawieniem się na progu czerwonych
napisów R8 V12 TDI).
Na oddzielną uwagę zasługuje oświetlenie pojazdu, które oparte na diodach LED
prezentuje nie tylko niezwykłe wartości użytkowe, ale także artystyczne. Z tyłu
nie sposób nie zawiesić na dłużej wzroku na przestrzennych zawijasach, z przodu
za to trudno na dłużej skupić się na jednym elemencie. Frontalne lampy o
temperaturze koloru wynoszącej 6000 stopni Kelvina mają doskonale odwzorowywać
światło dzienne (jego temperatura to wartości od około 5000 do 6500 przy pełnym
Słońcu, zakres 3000-4000 odpowiada wschodowi i zachodowi Słońca) i tym samym
zapewniać doskonałą widoczność.
Sama jednostka napędowa okazała się na tyle duża, że musiano całkowicie
zrezygnować z przestrzeni bagażowej za kierowcą i pasażerem a cały samochód
przytył aż o 100 kilogramów. Wartość ta mogła wzrosnąć jeszcze bardziej, ale
dzięki wykonaniu skrzyni korbowej z żeliwa perlitycznego z grafitem
wermikularnym (w skrócie GJV-450 - jeszcze łatwiejsze do zapamiętania) uzyskano
nie tylko lepsze wskaźniki wytrzymałościowe, ale i mniejszą masę. I nie mowa
tutaj o grzecznym V8, ale o potężnej V12, która już wkrótce trafi do sprzedaży w
modelu Q7. Jednostka ta wywodzi się z konstrukcji napędzającej wyścigowe Audi
R10, które triumfowało w maratonie Le Mans w 2006 i 2007 roku (w tym drugim
wyprzedzając Peugeota 908 napędzanego także Dieslem). Z 6-litrowego silnika
wyposażonego w bezpośredni wtrysk paliwa pompujący mieszankę napędową pod
ciśnieniem 2000 bara oraz dwie turbosprężarki z ciśnieniem doładowania 2,6 bara
wyciśnięto moc 500 koni mechanicznych (wyścigowe R10 z 5,5-litrów otrzymuje
ponad 650 KM). Maksymalny moment obrotowy to drugie tyle - okrągły 1000
niutonometrów! Setka na liczniku wysokoprężnej R8 miałaby pojawiać się już po
4,2 sekundach a prędkość maksymalna znacznie przekraczać 300 km/h. To o 0,4
sekundy mniej niż seryjna wersja z benzynowym V8.
Spalanie w cyklu mieszanym ma wynieść zaledwie 10 litrów na 100 kilometrów. R8
tradycyjnie napędzana jest na wszystkie cztery koła a w przypadku jednostki TDI
przeniesienie mocy i momentu odbywa się poprzez ręczną przekładnię o sześciu
przełożeniach. Domyślnie 40% potencjału silnika trafia na przód a 60% na tył.
Audi mówi o R8 V12 TDI wyłącznie w kategoriach konceptu. I chyba trzeba to brać
na poważnie, choć wprowadzenie takiego samochodu do produkcji wcale nie wydaje
się takie nieprawdopodobne. A czasu jest na to sporo - silnik już teraz spełnia
normy emisji spalin, które wejdą w życie dopiero w 2014 roku!
UKŁAD NAPĘDOWY
Silnik spalinowy - V12 TDI
Położenie - centralne
Pojemność - 5934 cm³
Moc - 500 KM
Moment obrotowy - 1000 Nm
Napęd - 4 koła
Skrzynia biegów - manual / 6
WYMIARY
Masa - 1660 kg
Długość - brak danych
Szerokość - brak danych
Wysokość - brak danych
OSIĄGI
0-100 km/h - 4.2 s
Prędkość maksymalna - brak danych
Średnie spalanie - 10 l/100km